2 lat i 243 dni temu
Bądź jak Piotr i osiągnij sukces
Przedstawiam Wam historię zmiany sylwetki i diety Piotra. Udało mu się osiągnąć sukces! Piotr zgłosił się do mnie aby się standardowo “wziąć za siebie”.
Początkowa analiza i opracowanie planu
Profil mojego podopiecznego to praca siedząca, brak regularnego ruchu oraz złe nawyki żywieniowe odbiegające od zdrowych, w tym:
- nieregularne posiłki
- niewiele pitej wody
- niewielka ilość warzyw w diecie
Głównym celem początkowo było przywrócenie nogi do sprawności po zerwaniu więzadeł w kolanie, tak żeby móc bez strachu jeździć na nartach. Po wdrożeniu treningów rehabilitacyjnych i siłowych 2x w tygodniu udało się to zrobić. Dodatkowym plusem było minus 5 kilogramów na wadze, spowodowane większą aktywnością fizyczną.
Rozpoczęcie metamorfozy
Piotr połknął bakcyla ćwiczeń i jak to często bywa apetyt rósł w miarę jedzenia. Po osiągnięciu pierwszego celu jakim było przywrócenie nogi do używalności stwierdziliśmy, że pójdziemy w stronę atletycznej sylwetki. Nie dało się tego zrobić bez ingerencje w nawyki żywieniowe. Po konsultacji i ustaleniu że liczenie kalorii nam nie wyjdzie, ustaliliśmy zmiany, które były jak najmniej drastyczne:
- alkohol ograniczony do zera
- zwiększona podaż białka
- zero śmieciowego jedzenia
- ograniczenie cukrów do niezbędnego minimum
- znacznie zwiększona ilość warzyw w diecie
- regularne pory posiłków
Dodam, że Piotr przez swój tryb życia i genetyczne uwarunkowania w szczycie miał cholesterol 480 (2,5 x norma!) oraz cukier we krwi na poziomie 118. Takie wyniki to bomba, która może wybuchnąć w każdej chwili.
Zobacz też inne inspirujące historie :
Jeżeli chodzi o zmiany w treningu Piotra to włączyliśmy:
- progresywny trening oporowy na siłowni 2 x w tygodniu
- siłowe zadania w domu na sprzęcie, który akurat posiadał
Szczyt formy miał nadejść przed Świętami Bożego Narodzenia.
Co udało się osiągnąć?
To prawdziwy sukces w zmianie sylwetki i trybu życia okupiony pracą . Tydzień przed Świętami, czyli po 12 tygodniach planu udało się zrzucić kolejne 5 kg, ale przede wszystkim w wieku 48 lat zbudować sylwetkę, której nie powstydziłaby się większość 30 latków. Sylwetkowe zmiany to jednak zawsze wierzchołek góry lodowej. Najważniejsze, że Piotr poprawił swoje zdrowie i samopoczucie.
Cholesterol spadł do 290, zaś cukier do 96. Dodatkowo motywacja wewnętrzna spowodowana efektem pracy sprawiła, że Piotr zaczął też uczęszczać na zajęcia grupowe czy inne sportowe wydarzenia i można śmiało stwierdzić, że zbudował dobry nawyk w postaci aktywności fizycznej.
Niech metamorfoza Piotra będzie motywacja dla wszystkich, którzy uważają, że ich czas już minął, mają swoje przyzwyczajenia lub po prostu im się nie chce. Wystarczy zacząć i wytrwać, potem zazwyczaj wszystko dzieje się samo. Bądź jak Piotr!
Umów się konsultację i zapisz się do trenera personalnego online